2. ser biały
3. płatki dzikiej róży
4. woda różana
5. miałki cukier
Witajcie kochane kanapeczki:)) Po miesiącu siedzenia w burgerowych klimatach jestem spowrotem w najlepszym miejscu i o najlepszym czasie w kuchni. Kanapkowa pora czyli śniadania:) ...od 6 rano np:))
Nr.79 to dedykacja dla Alicji, Juli i Rosie Cohen. Dla Alicji bo mnie kiedyś poprosiła o kanapkę z płatkami róży, dla Julii bo podarowałam mi urocze tościki z bakaliami a dla Rosie Cohen dla tego bo ma takiego maila:))
Nr.79 to dedykacja dla Alicji, Juli i Rosie Cohen. Dla Alicji bo mnie kiedyś poprosiła o kanapkę z płatkami róży, dla Julii bo podarowałam mi urocze tościki z bakaliami a dla Rosie Cohen dla tego bo ma takiego maila:))
Od jakiegoś już czasu pod domem kwitnie krzak dzikiej róży. 3 tygodnie temu kupiłam wodę różana na zasadzie "... aaa może się przyda". 2 tygodnie temu dostałam prezent z Berlina - prześliczne, malutkie tościki z bakaliami. Julia dziękuję!
Nie wiele tu do roboty, nawet tych płatków nie trzeba myć:)
Tnę je na cienkie paseczki i wkładam do miksera. Dolewam 1/2 kieliszka wody różanej i dosypuję 4 łyżki miałkiego cukru. Trochę ciężko się miksuje bo to mała ilość, ale w końcu się udaje. Masa różana dzięki wodzie kwiatowej pachnie jeszcze intensywniej:)
Łączę wszystko z białym serem i delikatnie rozdrabniam widelcem.
Małe bakaliowe tosty są bardzo smaczne. Niestety nie można ich dostać w takiej postaci w polskich sklepach:((
... ale myślę że można podobne zrobić z pieczywa bakaliowego. Bywa taki razowy chleb ze śliwką czy orzechami. Nigdy tego nie robiłam ale ... jakby go pokroić na bardzo cienkie kromki i włożyć do piekarnika ustawionego na 50 C to rezultat będzie podobny:) Niska temperatura nie przypali kromek tylko trochę je ususzy.
Parzę świeżą kawę i podgrzewam mleko, które za moment porządnie spienię.
Smaruję tosty różanym twarożkiem. Można je przyozdobić płatkami dzikiej róży, które mają bardzo dużo witaminy C.
Śniadanie gotowe...:)
Życzenie Alicji w końcu się spełniło:) Nie raz nie dwa dopytywała mnie: "co z moją kanapką?"
Do różanej pyszności dla trzech pań dołączam piosenkę "Treasure" by Bruno Mars, usłyszałam ją wczoraj i po prostu love....
http://www.youtube.com/watch?v=nPvuNsRccVw
Parzę świeżą kawę i podgrzewam mleko, które za moment porządnie spienię.
Smaruję tosty różanym twarożkiem. Można je przyozdobić płatkami dzikiej róży, które mają bardzo dużo witaminy C.
Śniadanie gotowe...:)
Życzenie Alicji w końcu się spełniło:) Nie raz nie dwa dopytywała mnie: "co z moją kanapką?"
Do różanej pyszności dla trzech pań dołączam piosenkę "Treasure" by Bruno Mars, usłyszałam ją wczoraj i po prostu love....
http://www.youtube.com/watch?v=nPvuNsRccVw
w innym dzis tonie :)
OdpowiedzUsuńróżowym:)))
UsuńOch, wygląda pięknie! Koniecznie będę musiała wypróbować :D. Hm, róże są, to może następnym razem coś z lawendą ;)?
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam sytuację w kwiaciarni:
- Poproszę tę różę;
- O, a na jaką to okazję? Urodziny? Przeprosiny?
- Śniadanie.
;)
ha ha ha :))))))
OdpowiedzUsuńa lawenda...jest taka książka "kwiatowa uczta" Małgorzaty Kalemba - Drożdż, o lawendzie też pisze:)) napewno cosś zrobię:) dzięki za inspiracje!!!
OdpowiedzUsuńWidzę ze u ciebie tez nastała moda na kuchnie kwiatowa, super!
OdpowiedzUsuńzapraszam w następny piątek:) beda nagietki:))
Usuń