poniedziałek, 24 czerwca 2013

kanapka # 77

  1.   bułka pszenna z sezamem
  2.   udziec z indyka
  3.   pasta z zielonego curry
  4.   orzechy nerkowca
  5.   sok z limonki 
  6.   cukinia
  7.   malinowy pomidor
  8.   młoda marchew
  9.   liście świeżego szpinaku
10.   sól & pieprz



sos/chutney
   1.  morele
   2.  sos sojowy
   3.  chili
  



Curry burger / kanapka # 77. Indyk w towarzystwie ostrej pasty z zielonego curry, orzechów nerkowca i chatney'a z moreli nakreśla bardzo konkretny kierunek:) Indie!!! Burger po hindusku:)

Udziec z indyka myję i odkrawam z niego żyłki i kawałki tłuszczu. Tak przygotowane mięso wkładam do miksera z 1 łyżeczką pasty z zielonego curry. Uwaga jest ostra! Dolewam trochę oliwy z oliwek i sok z połowy limonki. Włączam mikser!
W moździerzu kruszę lekko orzechy nerkowca. Tylko trochę aby kawałki były wyczuwalne podczas jedzenia. 
Młodą marchew delikatnie obieram z wierzchniej skórki i tnę na cienkie paseczki nożem z Tajlandii. 
Dobrze zmielone mięso łącze z orzechami i marchewkowymi niteczkami, które tnę na 2,3 kawałki aby były nieco krótsze. Jeszcze troszkę pieprzu i bardzooo niewiele soli, ponieważ dzisiejszy sos będzie słony. Masa na curry burgera gotowa. Formuję kotlety mokrymi dłońmi, mięso nie przylepia się wówczas do palców:)
Gotowy kotlet wkładam na rozgrzaną patelnie z odrobiną oliwy, zmniejszam ogień i przykrywam ją talerzem, bo do tej akurat nie mam pokrywki... Dzięki temu burger lekko się udusi i nie będzie surowy w środku.

Na patelnię grillową kładę plastry cukinii i 2 połówki bułki. Jedno i drugie jest bardzo delikatne, wiec trzeba mieć ten obiekt na uwadze aby nic się nie spaliło. 

Co jakiś czas zaglądam również do indyka, w odpowiednim momencie przekładam go na drugą stronę.

Liście szpinaku i pomidor - marsz do wody!!!


Sos:
Chutney! Wiedziałam tylko że sos z owoców + coś ma właśnie taką nazwę. I co ja o nim przeczytałam jak usiadłam do opisywania przepisu? 

"Chutney (czyt. czatnej) to gęsty sos używany w kuchni indyjskiej!!!! (nie miałam pojęcia:) Sporządzony jest z owoców lub warzyw z dodatkiem rodzynek, czosnku, sosu sojowego, octy itp." 
Jako główny owoc wybrałam morele, którymi pachną w czerwcu bazary + sos sojowy + chili dla zaostrzenia smaku.
Wszystko po prostu miksuję. Pamiętajcie że sos sojowy jest pioruńsko słony.  



Kotlet gotowy - wygląda pięknie, chutney smakuje super, plastry cukinii są całe w paski a pomidor i szpinak suszą się na ścierce. Do roboty!

Jedną połówkę bułki smaruję lekko ostrym chutney'em z moreli.
Po kolei co na nią kładę:
- liście szpinaku bez łodyżek
- plaster pomidora malinowego
- curry burger
- 2 plastry cukinii
kilka długich nitek marchewki dla ozdoby
- 2, 3 pokruszone w palcach orzechy nerkowca
odrobina świeżo zmielonego pieprzu
- na to wszystko druga połówka bułki również posmarowana morelowym cudem

Bułka z mielonym kotletem rodem z Texasu po hindusku! 
To dowód na to, że odmian burgera może być tyle, ile smaków sami wymyślimy!!!


Dla tak mocno sprecyzowanego geograficznie dania, piosenka z Bollywood "Bole Chudiyan" z filmu "Czasem słońce, czasem deszcz"  - podobnie jak u nas ostatnio:)






smacznego

*

2 komentarze: