2. por
3. cebula
4. ogórki kiszone
5. jabłko
6. kiełbasa dojrzewająca
7. oliwa
8. sól&pieprz
Kanapkę # 56 dedykuje wszystkim na czas poświąteczny. Trochę nas te święta wytrąciły z równowagi jak sądze: zmiana czasu na letni i zające ze śniegu... Większość planów spacerowo/wiosenno/sportowych pozostanie planami na wiosnę!
Prosta kanapka z tego co zostało w lodówce po świętach:)
Por z włoszczyzny na rosół, ogórki kiszone, które nie załapały się do sałatki "rosyjskiej" z majonezem, jabłko i cebula - to zawsze w domu i kiełbasa nie użyta do żurku.
Por kroję na cienkie talarki, cebulę i ogórki w kosteczkę. Ogórki warto odsączyć na citku. Jabłko trę na tarce. Łączę wszystko ze sobą, doprawiam oliwą, solą i pieprzem.
Kiełbasę kroję na paski i wrzucam na patelnię grillową.
Chleb można położyć na moment na patelni po kiełbasie aby tłuszczyk, który z niej wyciekł wsiąkł w pieczywo. Wszystko kładę na kromki, posypuje jeszcze szczyptą soli i świeżo zmielonym pieprzem.
Szybka kanapka i łagodne przejście do rzeczywistości: wiosenna świeżość w surówce i wspomnienie świątecznej biesiady w kiełbasie.
Śniegu mam dosyć!!! proszę chociaż o deszcz..... "I'm Singing in the rain" by Gene Kelly
smacznego
*
oooo taką kanapkę to chętnie bym skonsumowała :)
OdpowiedzUsuńZapraszam!!!!!!!
Usuń