poniedziałek, 8 lipca 2013

kanapka # 81

  1.   chleb razowy na zakwasie
  2.   kurki
  3.   masło
  4.   jogurt mascarpone
  5.   gałązki świeżego rozmarynu
  6.   jajko
  7.   liście sałaty Green Boy
  8.   pomidor
  9.   parmezan
10.   sól & pieprz 




Z kurkami jest chyba podobnie jak z bobem. Wszyscy na nie czekają, bo to ogromna wakacyjna miłość :) Jak już są, to ludzie jedzą z nimi wszystko: pasty, zapiekanki, pewnie pierogi również...
U The Byka tradycyjnie kanapka ! 
Kanapka nr. # 81 dla BIG CHIEF - Fruzi:) Ta panna już wczoraj przebierała nóżkami z ciekawości jak te kurki będą zrobione:)

Fruzia! Najpierw pół godziny myję kurki w wodzie. Piasek wszędzie: na kapeluszach, pomiędzy blaszkami, przy korzeniach - MASAKRA...!!!
No może pół godziny potrzebuję na kilogram tych śmiesznych grzybków:) Na tą kanapkę wystarczy 10 - 15 sztuk, a i tak część zostanie na patelni. 
Umyte kładę na ściereczce aby lekko się osuszyły. Na patelni rozpuszczam 1/6 kostki masła. Odrywam podłużne listki rozmarynu od gałązek. Lekko położone na garści zajmują +/- całą jej powierzchnię. Tnę listeczki na małe kawałki i wrzucam do masła. Chwilę później kurki. Na kanapkę wybieram małe egzemplarze, chociaż ten gatunek grzybów to raczej z reguły miniaturki:) Zmniejszam ogień bo spalone masło to najgorsze co nam się może teraz przytrafić. Pod koniec duszenia dosłownie na pół minutki dokładam małą łyżeczkę jogurtu mascarpone. Delikatnie wszystko mieszam. Sól i pieprz w/g uznania:) Pieprz koniecznie świeżo zmielony.
Na malutkiej patelni obok sadzę jajko. 
Myje warzywa. 




Kurki z patelni przekładam do miseczki a w pysznym rozmarynowym maśle maczam kromkę chleba. Układam na niej 2,3 liście sałaty Green Boy - odmiana pochodząca z Azji - znalazłam ją u pana Ziółko:) Liście są mięsiste, nie duże i  przypominają mi naszą babkę lancetowatą.
Na liście kładę cieniutki plaster pomidora, na to jajko sadzone. Środek jajka wycinam i wkładam tam mini grzybki, wszystko polewam aromatycznym masełkiem z patelni, którego udało mi się nie spalić - SUKCES:)
Na sam już koniec kanapkę # 81 posypuję startym parmezanem, szczyptą grubej soli, zmielonym pieprzem i pociętymi na drobno listeczkami rozmarynu. 

Fruzia czy taka kanapka jest dla Ciebie ok??  W ocenie CHANEL to 9,7 punktów!

Oprócz kanapki, tradycyjne jakaś muza:) Ty kochasz kurki a ja Sade:)
"Your Love Is King" by Sade

http://www.youtube.com/watch?v=k1ljpLQ1V6Y&list=RD02Zk6DPgh-8VA



smacznego

*

1 komentarz: