środa, 4 września 2013

kanapka # 96

  1.   chleb razowy na zakwasie
  2.   śliwki
  3.   brzoskwinia
  4.   gruszka
  5.   jabłko
  6.   świeży rozmaryn
  7.   świeża mięta z kwiatami
  8.   masło
  9.   baiły twaróg
10.   sól


Całkiem niedawno o kanapkowych wyczynach the byka dowiedziała się Eva K. Korzystając z okazji szybciutko zamowiła kanapkę z dedykacją dla siebie:) byłam pewna ( zwłaszcza przy nr.96) że składniki, które sobie zarzyczy  już dawno były przez kogos zamówione, a jednak...nigdy nie można być pewnym! Eva poprosiła o kanapkę, UWAGA!! fioletową albo kwiatową!! no pięknie, cudowne wyzwanie!!
Fiolet to MOC a Eva potrzebuje jej dzisiaj baaadrdzo!



Teraz chwila prawdy! jakiś czas temu buszując w necie natknęłam sie na piękne zdjęcie FOOD. Aż mi nieswojo,że sama nie wpadłam na ten pomysł, biorąc jeszcze pod uwagę moją ogromną miłość do grilla. Ujrzałam późno letnie owoce grilowane z ziołami... piekny i pyszny pomysl!! Niestety wiedziałam, że jakoś i kiedyś to wykorzystam, soryyy...
Nadeszła sobota i poranna wyprawa na bazar do Falenicy. U pana Ziółko zobaczyłam ogromne pęki mięty, która właśnie zakwitła malutkimi kwiatkami w kolorze lila. Fioletowych śliwek we wrześniu zatrzęsienie, a bordowo pomaranczowe, pokryte meszkiem brzoskwinie
zakupiłam u pana, który specjalizuje się w owocach sezonowych od głównej ulicy . Bardzo udamy bukiet kolorów:)
Do tego kanapka jest prosta:) 
Owoce myję i kroję na średniej grubości plastry, śliwki pozbawiam pestek i przekrawam na pół. Wszystko układam na rozgrzanej patelni grillowej razem z głązkami rozmarynu.Mam wrażenie, że były już tutaj podobne rozwiązania i to całkiem niedawno, ale widocznie jesień podsuwa takie pomysły:)
Ogień jest duży, ponieważ na małym owoce za bardzo by się udusiły - tak czy inaczej trzeba to kontrolować na bierząco:)




Kromkę ciemnego pieczywa smaruję masłem i półtłustym twarogiem. Ser jest bardzo świeży wiec rozpada się w palcach. 
Gotowe ugrillowane owoce delikatnie przekładam na deskę kuchenną szerokim nożem. Kroje je na mniejsze części i układam na twarogu, posypuję uprażonymi listkami rozmarynu i drobnymi kwiatuszkami mięty. Mam wrażenie, że kwiaty mięty są bardziej miętowe w niż jej liście:)) Smak, który nadają kanapce jest nie oczywisty a jednocześnie konkretny...
Na koniec mała szczypta soli 

Kanapka 96 z góry wygłąda jak kosmos! Pachnie słodyczą owoców, miętą i ziołami - jest rozkoszna!

Eva może nie jest to kanapka wyłącznie fioletowa, ale ten kolor na bieli sera dominuje  i są lila kwiatki:) bardzo mi ona pasuje do Twojego zamówienia i do Ciebie. 
Życzę szcęśliwych roawiązań!
Bardzo specjalnie dla Ciebie dzisiaj utwór "Le Soleil Est Pres De Moi" by Air

http://www.youtube.com/watch?v=wiglRCekcJ0




smacznego

*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz